Nie masz pomysłu na siebie po liceum lub studiach? Zobacz na jaki pomysł wpadł pewien student..

Nie masz pomysłu na siebie po liceum lub studiach? Zobacz na jaki pomysł wpadł pewien student..

Pomysłowość ludzi nie zna granic, w szczególności młodych, czego najlepszym dowodem jest pewien student z pewnej niewielkiej wioski. Z pomysł będącego żartem narodził się ciekawy biznes, który pozwala mu zarabiać niemałe pieniądze.

Student sprzedaje powietrze...

Jeśli właśnie czeka Cię matura 2014 i nie wiesz ze sobą zrobić i jakie studia wybrać, nie przejmuj się, bo okazuje się, że w każdej chwili w twoim umyśle może pojawić się idea, która podbije świat,. Dokładnie ta stało się w przypadku studenta Antoine Deblay, który postanowił sprzedawać puszkowane powietrze ze swojej wioski. Chłopak zbija na tym kokosy...

Jak to możliwe?

Powietrze pochodzi z francuskiej, malowniczej miejscowości Montcuq, a Antoine sprzedaje je po 5 euro za puszkę. Od kiedy przedstawił światu swoją ofertę, w ciągu trzech tygodni udało mu się zebrać aż 1000 zamówień.

Nieprawdopobne, a jednak..

W czym tkwi tajemnica jego sukcesu? Do końca nie wiadomo, ale prawdopodobnie chodzi o fakt, że miejscowość w jakiej mieszka chłopak jest obiektem żartów. Jest tak od lat 70 X wieku, kiedy to o miejscowości mówiono w popularnym programie satyrycznym "Le Petit Rapporteur". To dla Francuzów coś jak dla Polaków Wąchock. Wszystko za sprawą przekręcenia nazwy Montcuq na „mon cul” , co w wolnym tłumaczeniu oznacza „mój tyłek”. Antoine Deblay śmieje się więc, że sprzedaje powietrze z... tyłka i na tym właśnie polega sukces tego przedsięwzięcia.

Jak do tego doszło?

Otóż jak twierdzi Antoine, pomysł miał być tylko jednorazowym 'strzałem”. Sam potraktował to jako żart, a pierwszą partię powietrza w puszce sfinansował dzięki crowdfundingu. Kiedy sprawą zainteresowali się dziennikarze w całej Francji, sprawa nabrała tempa i już nie mógł się wycofać – kto bowiem zrezygnowałby z zarobku szczególnie w tak ciekawej a jednocześnie absurdalnej formie?

Dzięki mediom jednorazowa sprawa może zamienić się w całkiem dobrze prosperujący biznes. Puszka kosztuje5 euro, a wersja limitowana 25 euro.

Widzicie więc, że czasami pomysł może zrodzić się tak naprawdę z niczego – wszystko przed Wami. Jeśli nie macie pomysłu na siebie nawet wybierając jakieś studia, nie przejmujcie się, wszystko przed Wami.

Może też wpadnie Wam do głowy jakiś ciekawy pomysł na biznes?

 

źródło: students.pl, zdjęcie: tvn24.pl

Udostępnij tą informację swoim znajomym!